WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 kwietnia 2021 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący :
SSA Roman Sugier (spr.)
Sędziowie :
SA Tomasz Ślęzak
SO del. Tomasz Tatarczyk
Protokolant :
Judyta Jakubowska
po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2021 r. w Katowicach
na rozprawie
sprawy z powództwa G. M.
przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach
z dnia 28 maja 2018 r., sygn. akt II C 856/17
1) zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
a) zasądza od pozwanego na rzecz powoda 105 926,96 (sto pięć tysięcy dziewięćset dwadzieścia sześć i 96/100) złotych, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 września 2017 r. do dnia zapłaty;
b) zasądza od pozwanego na rzecz powoda 6 417 (sześć tysięcy czterysta siedemnaście) złotych z tytułu kosztów procesu;
2) zasądza od pozwanego na rzecz powoda 6 417 (sześć tysięcy czterysta siedemnaście) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego;
3) nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa:
- Sądu Okręgowego w Katowicach – 40 (czterdzieści) złotych;
- Sądu Apelacyjnego w Katowicach – 1 741,74 (tysiąc siedemset czterdzieści jeden i 74/100) złotych;
tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.
SSA Tomasz Ślęzak
SSA Roman Sugier
SSO del. Tomasz Tatarczyk
Sygn. akt I ACa 1026/18
UZASADNIENIE
Powód G. M. w pozwie skierowanym przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. wnosił o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 105.926,96 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty a nadto o zasądzenie kosztów procesu.
Uzasadniając żądnie pozwu podał, że 23 września 2008 roku zawarł z pozwanym (poprzednio (...) Bank S.A. z siedzibą w W.) umowę kredytu hipotecznego indeksowanego do franka szwajcarskiego (dalej CHF). Na podstawie tej umowy pozwany udzielił powodowi kredytu w kwocie 318.709.47 złotych co w dacie jej zawierania stanowiło równowartość 162.772,97 CHF.
Strony ustaliły, że wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wspomnianej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursów walut dla kredytobiorców dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” (§ 10
ust. 3 umowy). Kredyt miał być spłacony do 31 marca 2032 roku. Powód do
dnia 2 maja 2017r. z tytułu spłaty przekazał pozwanemu 416.156,43 złote.
W kolejnych miesiącach od 27 maja do 2 sierpnia 2017r. powód zapłacił pozwanemu kolejne 4 raty po 2.120 złotych łącznie 8.480 złotych. Zdaniem powoda kwoty przekazane przez niego pozwanemu z tytułu spłaty kredytu są świadczeniem nienależnym w rozumieniu przepisu art. 410 § 2 k.c. w związku z art. 405 k.c. Umowa zawarta przez strony jest bowiem nieważna. Nieważność ta wynika z sprzeczności z przepisami Prawa bankowego, które nie przewidywały możliwości udzielenia przez banki umów kredytowych w złotych polskich indeksowanych do waluty obcej, w tym przypadku do CHF. Niedopuszczalny jest też przewidziany w umowie sposób waloryzacji zadłużenia do CHF. Ponadto zdaniem powoda umowa zawiera klauzulę abuzywną, pozwalająca na ustalanie przez Bank w relacjach umownych z powodem jako konsumentem, w sposób jednostronny, kursu waluty obcej. Ponadto obciąża powoda ukryta marża w postaci jednostronnie ustalanej opłaty tzw. spreadu walutowego. Pominięcie klauzuli o jakiej mowa w § 10 ust. 3 umowy w przekonaniu powoda winno skutkować uznaniem całej umowy za nieważną. Dochodzona kwota to różnica między kredytem wypłaconym powodowi przez Bank w wykonaniu kwestionowanej umowy a sumą spłat jakiej powód dokonał na rzecz pozwanego do daty wytoczenia powództwa. Pozwany nie uwzględnił wezwania powoda skierowanego w postępowaniu przedsądowym o zwrot nienależnego świadczenia.
Pozwany w odpowiedzi na pozew wnosiło o oddalenie powództwa
i o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu.
Przytoczył obszerną argumentację wskazując, że zawarta przez strony umowa zgodna była z przepisami Prawa bankowego, w dacie jej zawierania, obowiązujące przepisy prawa nie zabraniały zawierania umów kredytowych
w złotych polskich indeksowanych do waluty obcej, taki rodzaj kredytu był indywidualnie uzgadniany przez strony i bardziej korzystny dla powoda ze względu na wielkość odsetek, a co za tym idzie wysokość rat, niż kredyt w złotych polskich a nadto, że umowa nie zawiera klauzul niedozwolonych skutkujących jej nieważnością, gdyż kurs CHF nie był ustalany w sposób dowolny.
Wyrokiem z dnia 28 maja 2018r. Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił powództwo (pkt 1), zasądził od powoda na rzecz pozwanego 5.400 złotych
tytułem kosztów zastępstwa procesowego (pkt 2) i nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Katowicach 40 złotych tytułem niepokrytych wydatków sądowych (pkt 3).
Sąd pierwszej instancji oparł swoje orzeczenie na ustaleniach faktycznych, które nie są sporne między stronami. Sąd Apelacyjny uznaje je za trafne i traktuje jako swoje własne. Czyni to zbędnym powtarzanie ich w motywach niniejszego wyroku. Spór ogranicza się do oceny prawnej zasadności zgłoszonego żądania do czego Sąd Apelacyjny odniesie się w dalszej części uzasadnienia swojego wyroku.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji przedmiotem postępowania było roszczenie o zwrot świadczenia nienależnego. Taką bowiem podstawę faktyczną
i prawną powód wskazał dla uzasadnienia żądania pozwu. W ocenie Sądu Okręgowego brak podstaw do przyjęcia, że umowa kredytowa, której dotyczy sprawa, jest nieważna.
Sąd podkreślił, że także przed nowelizacją ustawy Prawo bankowe obowiązującą od 26 sierpnia 2011r., nadającą nowe brzmienie jej przepisowi
art. 69, dopuszczalne było w ramach swobody zawierania umów kredytowych
w złotych polskich denominowanych lub indeksowanych do waluty obcej. Wspomniana nowelizacja określała jedynie przesłanki umów tego rodzaju,
już wcześniej występujące powszechnie w obrocie prawnym. Sąd podzielił twierdzenie powoda, że zapisy umowy dotyczące ustalenia jego zobowiązania w oparciu o kurs CHF nie były z nim indywidualnie uzgadniane, gdyż umowę zawarto w oparciu o wzorzec umowy obowiązujący u poprzednika prawnego powoda. Sąd nie uznał jednak postanowień umowy odsyłającej w zakresie ustalania kursu CHF do waluty polskiej za niedozwolone w rozumieniu przepisu art. 385 ( 1) § 1 k.c. Zwrócił bowiem uwagę, że strony uzgodniły, że kurs ten będzie ustalany przez Bank nie w sposób dowolny lecz w oparciu o kurs rynkowy CHF. W ocenie Sądu Okręgowego takie ustalanie kursu oraz stosowanie przez Bank opłat z tytułu spreadu walutowego nie sprzeciwia się dobrym obyczajom ani nie narusza w sposób rażący interesów powoda jako konsumenta. Zwłaszcza, że pozwany nie stosował kursu wyższego niż kurs rynkowy CHF, a po aneksie do umowy kredytowej łączącej strony stosował do rozliczeń świadczeń średni kurs Narodowego Banku Polskiego. Powód nie wykazał zaś w postępowaniu sądowym aby sposób rozliczeń stosowany przez pozwanego w sposób rażący naruszał jego interesy jako konsumenta.
Zdaniem Sądu Okręgowego brak też podstaw do zakwestionowania ważności umowy, której dotyczy sprawa w oparciu o przepis art. 5 k.c. Sąd podkreślił, że przepis ten, odnoszący się do sprzeczności czynności prawnej
z zasadami współżycia społecznego i społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa, zgodnie z utrwalonym poglądem doktryny i judykatury, służącej do obrony
przed roszczeniem zgłoszonym przez inne osoby i nie może stanowić podstawy powództwa.
Jako podstawę prawną orzeczenia Sąd Okręgowy wskazał przepisy art. 410 § 2 k.c. w związku z art. 405 k.c. O kosztach orzeczono na mocy art. 98 k.p.c.
i art. 113 ust. 1 ustawy i kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
Wyrok został zaskarżony w całości przez powoda.
Skarżący zarzucił naruszenie przepisów prawa procesowego i prawa materialnego.
Zdaniem powoda Sąd Okręgowy naruszył przepisy prawa procesowego tj.:
- art. 278 § 1 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nieuzasadnioną odmowę przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sądowego, który wyliczyłby wysokość nadpłaty kredytu dokonanej przez skarżącego,
- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów polegającej na:
⚫
nieuzasadnionym przyjęciu, że zawarta umowa określała wartość kapitału udzielonego powodowi i znał on wielkość swego zadłużenia,
⚫
zastosowanie niższego oprocentowania według stawki LIBOR przewidzianego dla CHF byłoby niedopuszczalne,
⚫
zawarta umowa była umową kredytową w rozumieniu ustawy Prawa bankowego w jej brzmieniu w dacie zawierania umowy,
⚫
powód skorzystał na zobowiązaniu indeksowanym do CHF, gdyż w dacie wypłaty kredytu kurs tej waluty był niższy niż w dacie zawierania umowy,
⚫
znaczenie dla oceny ważności zawartej umowy ma sposób jej finansowania przez pozwanego,
⚫
pozwany w sposób prawidłowy określił w umowie sposób ustalania kursu CHF stosowanego w rozliczeń,
⚫
nie naruszało dobrych obyczajów i interesów powoda ustalanie kursu CHF i spreadu walutowego stosowanego przez pozwanego,
⚫
powód w sposób wystarczający został poinformowany o ryzyku zmiany kursu waluty do której indeksowane było zadłużenie,
⚫
nieuzasadnione uznanie, że zakwestionowane przez powoda klauzulę umowy odnoszące się do kursu waluty obcej nie miały charakteru abuzywnego.
Powołując się na powyższą argumentację powód zarzucił też naruszenie przepisów art. 227 w związku z art. 233 § 1 k.p.c.
W apelacji zarzucono też:
1) naruszenie przepisu art. 58 § 1 i 2 k.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie poprzez nieuwzględnienie tej podstawy prawnej stwierdzenia nieważności umowy mimo, powołania się przez skarżącego na sprzeczność umowy z przepisem art. 69 ustawy Prawo bankowe;
1) naruszenie przepisu art. 69 ustawy Prawo bankowe w związku
z art. 353 1 k.c. poprzez nieuzasadnione przyjęcie, że umowa stron zgodna jest z tymi przepisami obowiązującymi w dacie ich zawarcia mimo, że nie spełniała ona takich wymogów;
2) naruszenie przepisu art. 385 1 § 1 i 2 k.c. poprzez nieuzasadnione przyjęcie, że zakwestionowane postanowienia umowy nie mają charakteru abuzywnego, chociaż naruszają dobre obyczaje i rażąco naruszają interes powoda jako konsumenta, a ich niedozwolony charakter winien być oceniony w dacie zawarcia umowy a nie
w odniesieniu do tego co miało miejsce w czasie jej wykonywania;
3) naruszenie przepisów art. 56 k.c., 65 k.c. i 354 k.c. poprzez nieuzasadnione przyjęcie, że to powód powinien jako konsument ponieść negatywne konsekwencje tak ukształtowanego stosunku umownego.
Powołując się na powyższe powód wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku
i o uwzględnienie powództwa ewentualnie o jego uchylenie i o przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie kosztów za obie instancje.
Pozwany w odpowiedzi na apelację wnosił o jej oddalenie i o zasądzenie
od powoda na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego podtrzymując dotychczasowe stanowisko procesowe.
W toku postępowania apelacyjnego przeprowadzono dowód z opinii biegłego z zakresu księgowości i rachunków bankowych R. S. na okoliczność w jakiej wysokości kształtowały się zadłużenie powoda w przypadku pominięcia tych postanowień umowy stron, które uzasadniają rozliczenie w oparciu o kurs CHF określony w tabelach Banku, tj. gdyby dług ustalono w oparciu o kurs CHF z daty zawarcia umowy. Wyliczenia biegłej zakwestionowane zostały przez obydwie strony.
Także na etapie postępowania apelacyjnego pozwany, powołując się
na tożsame materialnoprawne oświadczenie złożone powodowi, podniósł
procesowy zarzut potrącenia z wierzytelnością dochodzoną przez powoda własnej wierzytelności w kwocie 318.709,47 złotych z tytułu zwrotu świadczenia nienależnego równego kwocie wypłaconego kredytu, z odsetkami za opóźnienie od dnia odebrania przez powoda oświadczenia o potrąceniu. Jednocześnie pozwany zastrzegł, że podtrzymuje dotychczasowe stanowisko procesowe i nie uznaje roszczenia powoda. Dodał też, że mimo kwestionowania ważności umowy łączącej strony powód w całości spłacił zobowiązanie kredytowe.
Powód zarzucił, że potrącenie dokonane przez pozwany Bank jest nieskuteczne, gdyż wierzytelność Banku w stosunku do powoda uległa przedawnieniu.
Sąd Apelacyjny w Katowicach zważył, co następuje:
Apelacja powoda jest zasadna, chociaż nie wszystkie jej zarzuty zasługują na uwzględnienie.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów dotyczących naruszenia przepisów prawa procesowego stwierdzić należy, że chybiony jest zarzut naruszenia przepisu art. 278 § 1 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c. zmierzający do wykazania, że w sprawie nie przeprowadzono wnioskowanego przez skarżącego dowodu z opinii biegłego, który dysponując wiedzą specjalistyczną dokonałby wyliczenia nadpłaty kredytu dokonanej przez powoda. Nadpłata taka mogłaby mieć bowiem miejsce jedynie w przypadku świadczenia ze strony skarżącego ponad to jakie wynikało z zawartej umowy. Sąd Okręgowy słusznie podkreślił w motywach zaskarżonego wyroku, że podstawą faktyczną powództwa było roszczenie z tytułu zwrotu świadczenia nienależnego oparte na twierdzeniu, że umowa łącząca strony jest nieważna. Ustalając wielkość świadczenia należnego mu z tego tytułu powód zastosował tzw. metodę salda domagając się zwrotu nie całości dokonanej spłaty lecz jedynie różnicy między tym co przekazał pozwanemu w ramach realizacji umowy, przed jej zakwestionowaniem, a wielkością sumy uzyskanej w złotych polskich w ramach kredytu. Wielkość tej różnicy nie była sporna między stronami. Przeprowadzenie wnioskowanego dowodu z opinii biegłego było więc zbędne dla rozstrzygnięcia. Zarzuty dotyczące niewłaściwej oceny zebranych dowodów (zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i 227 k.p.c.) także w większości nie są zasadne. Dla ich uzasadnienia powód przytacza bowiem w istocie argumentację zmierzającą do wykazania naruszenia przepisów prawa materialnego poprzez niepodzielenie jego poglądu, że umowa stron z przyczyn wskazanych w pozwie powinna być przesłankowo uznana za nieważną. Stwierdzenie to nie odnosi się do zarzucanego braku wszechstronnej oceny zebranych dowodów z punktu widzenia czy umowa zawiera klauzule niedozwolone czyli bezskuteczne dla powoda i jaki to ma wpływ na ocenę ważności umowy. Do tej kwestii Sąd Apelacyjny odniesie się w dalszej części motywów niniejszego wyroku.
W ocenie Sądu odwoławczego, w składzie obecnie orzekającym o zasadności zarzutów apelacji, nie są też trafne zarzuty dotyczące naruszenia przepisów
art. 58 § 1 i 2 k.c. i art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. Prawo bankowe w związku z art. 353 ( 1) k.c. oraz przepisów art. 56 k.c., 65 k.c., 354 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie. Skarżący dąży do wykazania, że przepisy Prawa bankowego w ich brzmieniu obowiązującym w dacie zawierania umowy, nie zezwalały na zawieranie przez banki umów kredytowych indeksowanych do waluty obcej, przez co umowa zawarta przez strony jest nieważna jako sprzeczna z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego. Mimo ówczesnego literalnego brzmienia przepisu art. 69 Prawa bankowego w praktyce funkcjonowały kredyty długoterminowe indeksowane do CHF. Od czasu zawiśnięcia niniejszej sprawy w judykaturze utrwalił się pogląd, że w ramach swobody zawierania umów, o jakiej mowa w przepisuje art. 353 ( 1) k.c., tego rodzaju umowy były dopuszczalne a co tym idzie ważne (por. wyrok Sądu Najwyższego
z 11.12.2019r. V CSK 382/18, z 1.032017r. IV CSK 285/16, czy z 14.07.2017r.
II CSK 803/16). Sąd Apelacyjny przychyla się do tych poglądów. O ich trafności świadczy m.in. późniejsza nowelizacja Prawa bankowego dotycząca kredytów indeksowanych i denominowanych do walut obcych czy tzw. ustawa antyspreadowa zezwalająca na spłatę zadłużenia w walucie obcej, która ma sens tylko w przypadku utrzymania umów tego rodzaju w obrocie prawnym.
Z akt sprawy nie wynika też aby nieważność umowy stron miała wynikać z braku po stronie powoda świadomości ryzyka związanego ze wzrostem kursu CHF do waluty polskiej. Wręcz przeciwnie z zeznań powoda wynika, że zdawał sobie sprawę z tego ryzyka, był pouczony o jego konsekwencjach, a spór zainicjował ze względu na doniesienia medialne dotyczące nieprawidłowości w umowach tego rodzaju, mające miejsce w związku z deklaracjami składanymi poprzez polityków w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. Z akt sprawy nie wynika, że pozwany miał jakąś wiedzę na temat skali wzrostu kursu CHF do złotego polskiego o czym nie poinformował powoda. Powód zdecydował się zaś na kredyt w walucie polskiej indeksowany do CHF ze względu na korzystniejsze oprocentowanie niż dla kredytów w walucie polskiej. Nie sposób więc uznać, że wola stron była inna niż to wyrażono na piśmie lub aby pozwany narzucił powodowi jako konsumentowi preferowany przez siebie wzorzec umowy.
Nie do odparcia są zarzuty naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. oraz
art. 385 ( 1) § 1 k.c. oraz art. 385 ( 2) k.c. i art. 6 k.c. poprzez nieprawidłowe uznanie, iż powód nie wykazał aby umowa stron zawierała klauzule abuzywne, a więc niedozwolone, ze względu na sprzeczność z dobrymi obyczajami, rażąco naruszające jego interesy. Dotyczy to § 9 ust. 2 i § 10 ust. 3 umowy które określając klauzule waloryzacyjną oraz sposób rozliczania spłaty kredytu stanowią, że kurs CHF, według którego będzie określona wielkość zadłużenia
w tej walucie oraz rozliczenie spłaty, będzie dokonywany według kursu kupna
lub kursu sprzedaży wskazanej w tabeli kursów pozwanego Banku. Słusznie skarżący zarzuca, że takie odwołanie do tabeli kursów pozwala Bankowi na jednostronne kształtowanie tego kursu i kształtowanie stanu zadłużenia w sposób o którym skarżący nie miał wiedzy ani nie miał na to wpływu. Prowadziło to do istotnego zachwiania równowagi kontraktowej w relacjach między pozwanym jako profesjonalistą a powodem jako konsumentem. Mechanizm ustalania kursów waluty, który pozostawia Bankowi swobodę, jako sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający interesy konsumenta należy uznać za niedopuszczalny. Pogląd ten należy obecnie uznać za utrwalony w orzecznictwie (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z 27.11.2019r. II CSK 483/18 – LEX nr 2744159, OSP 2021/2/7). Wbrew temu co przyjął Sąd pierwszej instancji nie sposób uznać, że definicja Tabeli Kursów o jakiej mowa w § 6 ust. 1 umowy jednoznacznie określa kryteria ustalanie kursu CHF. Stanowi ona bowiem,
że powinno to mieć miejsce na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzynarodowym oraz po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP. W definicji tej nie wskazano jednak czy i jakie odchylenie od kursów średnich sosowanych przez inne banki czy kursu NBP co do kursu stosowanego przez pozwanego uznaje się za uzgodnione i dopuszczalne. Ze względu na brak jednoznaczności co do sposobu określania kursu CHF zbędnym jest rozważanie czy wspomniane postanowienia umowy dotyczące postanowień określających główne świadczenie stron (art. 385 ( 1) § 1 zd. 2 k.c.). Pozwany nie wykazał aby niedozwolone postanowienia § 9 ust. 2
i § 10 ust. 3 umowy były uzgadniane indywidualnie z powodem. Przeczy temu zawarcie umowy w oparciu o wzorzec stosowany u pozwanego. Skutkiem abuzywności tych postanowień umowy jest to, że nie wiążą one powoda (art. 385 ( 1) § 1 k.c.). Należało więc ocenić czy w takim przypadku umowa w dalszym
ciągu wiąże strony w pozostałym zakresie (art. 385 ( 1) § 2 k.c.). W ocenie Sądu Apelacyjnego umowa pozbawiona postanowień abuzywnych nie wiąże stron.
Jest nieważna, gdyż nie może być wykonywana na warunkach wymagających przez przepisy Prawa bankowego. Powód nie znając bowiem wielkości długu waloryzowanego do kursu CHF ustalanego w oparciu o bliżej nieokreślone kryteria i nie znając wielkości dokonanej spłaty nie ma zagwarantowanych uprawnień kredytobiorcy w relacjach z bankiem jako kredytodawcą. Zdaniem Sądu Apelacyjnego za niedopuszczalne należy uznać tzw. „odfrankowanie” umowy tj. przyjęcie, że kredyt ma charakter zobowiązania wyrażonego w walucie polskiej z oprocentowaniem LIBOR uzgodnionym dla jego indeksowania do CHF. Byłaby to bowiem inna umowa kredytowa, w istotny sposób naruszająca interesy banku ze względu na sposób pozyskiwania środków na finansowanie kredytów indeksowanych do waluty obcej. Wspomnianej abuzywności nie niweczy też sposób wykonywania umowy. Fakt, iż w wyniku aneksów do pierwotnej
umowy uzgodniono stosowanie kursu CHF równego średniemu kursowi NBP czy możliwość spłaty przez powoda zadłużenia w CHF nie ma istotnego znaczenia. Świadczy jedynie o zmianie pierwotnych postanowień umowy. Zgodnie zaś
z przepisem art. 385 ( 2) k.c. oceny zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy mając na wglądzie okoliczności o jakich mowa w tym przepisie.
Początkowo intencją Sądu Apelacyjnego było konwalidowanie nieważności umowy poprzez uznanie, że rozliczenia między stronami winny być dokonane w oparciu o kurs CHF do złotego polskiego obowiązujący w dacie zawarcia umowy. Niweczyłoby to zarzut skarżącego, że stosowanie przez pozwanego Tabel Kursów jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza jego interesy. Umowa stron mogłaby w ten sposób być utrzymana. Sąd Apelacyjny zmienił jednak pogląd na ten temat po zapoznaniu się z orzeczeniem TSUE interpretującym postanowienia art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich implmentowanej do przepisów Kodeksu cywilnego. W wyroku tym z 3.10.2019r. C 260/18 w sprawie K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...) Oddział w Polsce TSUE wyjaśnił, że jeśli nie jest możliwe utrzymanie umowy
ze względu na jej klauzule niedozwolone sąd może na żądnie konsumenta stwierdzić nieważność umowy. W miejsce niedozwolonych klauzul nie mogą
być wprowadzane poprzez sąd inne regulacje umowne mające na celu jej konwalidację, chyba że wynika to z przepisów dyspozytywnych obowiązujących
w danym kraju (por. www.eur.lexeuropraw.eu. Dz.U. UE. C 2019/413/11
LEX nr 2723333).
W polskim porządku prawnym obowiązuje obecnie przepis a 358 § 2 k.c. zgodnie z którym wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia,
chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czy czynność prawna zastrzega inaczej. Przepis ten nie może jednak mieć zastosowania dla oceny umowy zawartej przez strony, gdyż wszedł w życie już po zawarciu przez strony umowy. Stwierdzenie jej nieważności następuje ex tunc a jak wspomniano abuzywność ustala się w dacie jej zawarcia a nie przy uwzględnieniu okoliczności i zdarzeń prawnych, które miały miejsce w późniejszym czasie. Prowadzi to do wniosku, że umowa stron nie może być wykonywana z pominięciem klauzul niedozwolonych, co czyni ją nieważną. W konsekwencji świadczenie przekazane przez powoda pozwanemu Bankowi w wykonaniu nieważnej umowy należy uznać za świadczenie nienależne
w rozumieniu przepisu art. 410 § 2 k.c. Dlatego Sąd Apelacyjny na mocy
art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i uwzględnił powództwo w całości.
O odsetkach za opóźnienie orzeczono na podstawie przepisu art. 481 § 1 k.c. zasądzając je od dnia skierowania pozwu do sądu. Sąd Apelacyjny nie uwzględnił podniesionego przez pozwanego zarzutu potrącenia wierzytelności wzajemnej, traktując go jako zarzut ewentualny. Zgodnie z art. 498 § 1 k.c. potrąceniu podlegają wierzytelności zaskarżalne, które mogą być dochodzone przed sądem. Sąd Apelacyjny uznał, że bieg terminu przedawnienia w dochodzeniu przez pozwanego roszczenia o zwrot kwoty udzielonego kredytu rozpoczął się w dacie zakwestionowania przez powoda ważności umowy tj. 20 września 2017r. (k. 70). Zgodnie z przepisem art. 118 k.c. przedawnienie roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej (tak jak roszczenie pozwanego) wynosi
3 lata. Oznacza to, że roszczenie pozwanego o zwrot kwot udzielonego kredytu jako świadczenia nienależnego przedawniło się 20 września 2020r. Przepis
art. 117 § 2 1 k.c. stanowi, że po upływie terminu przedawnienia nie można domagać się zaspokojenia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi. Zarzut potrącenia pozwany przedstawił powodowi 26 marca 2021r. (k. 765) a więc kiedy nie było to już możliwe ze względu na brak kumulatywnego spełnienia przesłanek z art. 498 § 1 k.c.
O kosztach postępowania w pierwszej instancji i w postępowaniu apelacyjnym Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. zasądzając od pozwanego
na rzecz powoda zwrot kosztów z tytułu opłaty sądowej (1.000 zł), kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (5.417 zł)
według stawki minimalnej, uwzględniając to, że w postępowaniu apelacyjnym powód był reprezentowany także przez nowego pełnomocnika, który nie był jego pełnomocnikiem przed Sądem Okręgowym.
Nieopłaconymi wydatkami sądowymi Sąd obciążył pozwanego na mocy
art. 113 ust. ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
SSA Tomasz Ślęzak
SSA Roman Sugier
SSO del. Tomasz Tatarczyk