Sygn. akt III CZP 42/20
UCHWAŁA
Dnia 26 października 2021 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Karol Weitz (przewodniczący)
SSN Maria Szulc
SSN Roman Trzaskowski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa P. S. A. z siedzibą w B.
przeciwko G. D.
o zapłatę,
po rozstrzygnięciu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 26 października 2021 r.,
zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Okręgowy w P.
postanowieniem z dnia 11 lutego 2020 r., sygn. akt II Ca (…),
"1. Czy w razie rozwiązania umowy pożyczki - będącej kredytem
konsumenckim w rozumieniu ustawy z dnia 12 maja 2011 r.
o kredycie konsumenckim - na skutek wypowiedzenia dokonanego
przez pożyczkodawcę w związku z zaległościami w spłacie pożyczki,
świadczenie ujęte w umowie stanowiące wynagrodzenie z tytułu
udzielenia pożyczki, do którego zapłaty na rzecz pożyczkodawcy
zobowiązuje się pożyczkobiorca, określone jako „wynagrodzenie
prowizyjne” bądź „prowizja", jest pozaodsetkowym kosztem kredytu,
który ulega obniżeniu i dostosowaniu do czasu obowiązywania umowy
zgodnie z wzorem ustalonym w art. 36a ust. 1 ustawy o kredycie
konsumenckim?
2. Czy w odniesieniu do umowy pożyczki, będącej umową o kredyt
konsumencki w rozumieniu ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie
konsumenckim, świadczenie określone w niej jako „wynagrodzenie
prowizyjne” bądź „prowizja” stanowiące wynagrodzenie z tytułu
udzielenia pożyczki, do którego zapłaty na rzecz pożyczkodawcy
zobowiązuje się pożyczkobiorca, jest świadczeniem głównym
w rozumieniu art. 3851 § 1 zdanie 2 k.c.?
3. Czy w sytuacji, gdy wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu
2
ujętych w zawartej z konsumentem umowie pożyczki, będącej umową
o kredyt konsumencki w rozumieniu ustawy z dnia 12 maja 2011 r.
o kredycie konsumenckim, nie przekracza ich maksymalnego pułapu
wyznaczonego w art. 36a tej ustawy, dopuszczalne jest badanie
postanowień umowy przewidujących składniki pozaodsetkowych
kosztów kredytu oraz ich wysokość z punktu widzenia niedozwolonych
postanowień umownych, o których mowa w art. 3851 § 1 k.c.?"
podjął uchwałę:
1. Okoliczność, że pozaodsetkowe koszty kredytu
konsumenckiego nie przekraczają wysokości określonej w art.
36a ust. 1 i 2 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie
konsumenckim (obecnie tekst jedn. Dz. U. z 2019, poz. 1083 ze
zm.), nie wyłącza oceny, czy postanowienia określające te koszty
są niedozwolone (art. 3851 § 1 k.c.).
2. Odmawia podjęcia uchwały w pozostałym zakresie.
UZASADNIENIE
Pozwem wniesionym w postępowaniu nakazowym P. S.A. w B. (dalej –
„Spółka”) domagała się zasądzenia na jej rzecz od G. D., jako zobowiązanego z
weksla własnego, kwoty 14.588,56 zł (z odsetkami). W związku ze spłatą 540 zł
dokonaną przez pozwanego po wytoczeniu powództwa, cofnęła pozew co do tej
kwoty ze zrzeczeniem się roszczenia.
W sprawie ustalono m.in., że w dniu 16 lipca 2017 r. strony zawarły umowę
pożyczki („Umowa”). W części B Umowy, noszącej tytuł „Główne dane dotyczące
pożyczki”, wytłuszczonym drukiem podano, że „Całkowita kwota pożyczki” wynosi
9.000 zł, „Całkowita kwota do zapłaty” 19.440 zł, „Miesięczna rata” 540 zł, a „Liczba
rat” 36. Zgodnie z punktem 1.3 lit. a) w części C1, na rachunek bankowy
pożyczkobiorcy podlegała przekazaniu całkowita kwota pożyczki, tj. 9.000 zł.
Z kolei w punkcie 1.4 podano, że „w związku z udzieleniem pożyczki”
pożyczkodawca pobiera: a) opłatę przygotowawczą w wysokości 129 zł, która
zostanie rozłożona na raty i spłacona wraz z pożyczką, b) „wynagrodzenie
prowizyjne w wysokości 7.771,00 zł (,Prowizja’)”, które zostanie rozłożone na raty
i spłacone przez pożyczkobiorcę wraz z pożyczką oraz c) wynagrodzenie z tytułu
3
przyznania na wniosek pożyczkobiorcy „T.”, o którym mowa w punkcie 15, w
wysokości 1.100 zł. Ponadto, stosownie do punktu 1.2, pożyczka jest
oprocentowana według stałej stopy oprocentowania w wysokości 9,86% w skali
roku. Stosownie do tego, całkowity koszt pożyczki określono na 10.440 zł, a spłata
pożyczki miała następować w równych ratach miesięcznych po 540 zł w okresie od
sierpnia 2017 r. do lipca 2020 r. Od każdego przeterminowanego zadłużenia
pożyczkodawca mógł naliczać maksymalne odsetki za opóźnienie, o których mowa
w 481 § 21 k.c. Zabezpieczeniem spłaty pożyczki był weksel własny in blanco
wystawiony przez pozwanego z klauzulą „nie na zlecenie” („Weksel”).
Pismem z dnia 24 lipca 2018 r. Spółka wypowiedziała Umowę ze względu na
niespłacanie rat pożyczki („Wypowiedzenie”) oraz wezwała pozwanego do wykupu
weksla.
Pozwany spłacił łącznie kwotę 4.000 zł, z czego 540 zł już po wytoczeniu
powództwa.
Wyrokiem z dnia 27 marca 2019 r. Sąd Rejonowy w G. umorzył
postępowanie co do kwoty 540 zł (pkt 1), zasądził od pozwanego na rzecz Spółki
kwotę 7.358,83 zł z bliżej oznaczonymi odsetkami za opóźnienie (pkt 2), oddalił
powództwo w pozostałym zakresie (pkt 3) i orzekł o kosztach postępowania (pkt 4).
Kierując się przepisami prawa unijnego, a w szczególności postanowieniami
dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych
warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. WE L 1993, nr 95, s. 29 ze zm.;
polskie wydanie specjalne Dz.Urz.UE: rozdział 15, t. 2, s. 288 ze sprostowaniami
z dnia 13 października 2016 r., Dz. Urz.UE.L 2016, nr 276, s. 17, z dnia 19 czerwca
2018 r., Dz. Urz.UE.L 2018, nr 155, s. 35 oraz z dnia 29 października 2020 r., Dz.
Urz.UE.L 2020, nr 359, s. 21; dalej - "dyrektywa 93/13") i art. 4 ust. 3 Traktatu
o Unii Europejskiej w brzmieniu nadanym Traktatem z Lizbony, wyrażającym
zasadę lojalności, jak również wyrokami Trybunału Sprawiedliwości Unii
Europejskiej z dnia 18 lutego 2016 r. w sprawie C-49/14, Finanmadrid EFC SA
przeciwko Jesúsowi Vicentemu Albánowi Zambranowi i in. oraz z dnia 13 września
2018 r. w sprawie C-176/17, P. SA w B. przeciwko M.W. Sąd Rejonowy pominął
przy rozpoznaniu sprawy przepisy o postępowaniu nakazowym z weksla i
4
rozpoznał ją w postępowaniu zwykłym, dokonując z urzędu oceny stosunku
podstawowego łączącego strony, tj. Umowy pożyczki. W tym kontekście odwołał
się również do art. 41 ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie
konsumenckim (ówcześnie tekst jedn. Dz. U. z 2016 r., poz. 1528; dalej – „u.k.k.”),
której Umowa podlega, oraz art. 10 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo
wekslowe (tekst jedn. Dz. U. z 2016 r., poz. 160; dalej – „Prawo wekslowe”).
W wyniku oceny stosunku podstawowego doszedł do wniosku, że Umowa
nie narusza ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim w zakresie,
w jakim ustala koszty pożyczki, tj. oprocentowanie i opłatę przygotowawczą,
narusza zaś przepisy „ustawy” w zakresie ukształtowania kosztów prowizji i opłaty
za tzw. „T.”.
Uznał, że zastrzeżenie w Umowie prowizji w wysokości 7.771 zł stanowi
obejście art. 359 § 21 k.c., gdyż prowizja ta jest niewiele niższa od kwoty samej
pożyczki, czyli nieproporcjonalna i nieekwiwalentna - także w odniesieniu do
nakładu pracy pożyczkodawcy - a Spółka nie wykazała sposobu jej ustalenia.
Prowizja taka zaś nie powinna przekraczać 10% udzielonej pożyczki, a więc in casu
kwoty 900 zł, co odpowiadałoby wysokości odsetek maksymalnych określonych
w art. 359 § 21 k.c.
W odniesieniu do klauzuli zastrzegającej dla Spółki kwotę 1100 zł z tytułu
wynagrodzenia za usługę „T.”, przewidującą możliwość odroczenia płatności czy
obniżenia raty albo otrzymywania powiadomień w drodze smsów, stwierdził, iż nie
tylko stanowi obejście art. 359 § 21 k.c., ale jest także abuzywna, gdyż usługa ta
została pozwanemu „odgórnie narzucona” (de facto nie miał on możliwości
zrezygnowania z niej) i wiąże się z obowiązkiem zapłaty za szereg tzw. bezpłatnych
i zazwyczaj niepotrzebnych pożyczkobiorcy możliwości. W konsekwencji uznał, że
z tego tytułu Spółce należało się - co najwyżej - 450 zł (5% pożyczki).
Ostatecznie zatem Sąd pierwszej instancji przyjął, że oprócz spłaty kapitału
(9000 zł) pożyczkobiorca był zobowiązany do zapłaty kosztów w łącznej kwocie
1479 zł (900 zł + 129 zł + 450 zł), powiększonej o odsetki kapitałowe za okres od
sierpnia 2017 r. do sierpnia 2018 r. w wysokości 831,27 zł. Ponadto, Spółka mogła
żądać odsetek skapitalizowanych na dzień oświadczenia o wypowiedzeniu umowy
5
w wysokości 48,56 zł. W sumie zatem z tytułu rozliczenia umowy Spółce należało
się świadczenie w łącznej kwocie 11.358,83 zł, które podlegało pomniejszeniu
o dokonane przez pozwanego spłaty w wysokości 4.000 zł. Ze względu na
skuteczne, częściowe cofnięcie pozwu, co do żądania zapłaty 540 zł postępowanie
zostało umorzone. Sąd wyliczył też należne pożyczkodawcy odsetki za opóźnienie.
Przy rozpoznawaniu apelacji powódki Sąd Okręgowy w P., uznając, że
Umowa jest umową o kredyt konsumencki w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 2 u.k.k.,
powziął poważne wątpliwości, wyrażające się w trzech zagadnieniach
sformułowanych w sentencji postanowienia z dnia 11 lutego 2020 r., i przedstawił je
Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia na podstawie art. 390 § 1 k.p.c.
Istota pierwszego z zagadnień dotyczy tego, czy wynagrodzenie
pożyczkodawcy z tytułu udzielenia takiej pożyczki, określone jako „wynagrodzenie
prowizyjne” („prowizja”) stanowi pozaodsetkowy koszt kredytu, który w razie
rozwiązania umowy w następstwie wypowiedziana przez pożyczkodawcę
w związku z zaległościami w spłacie pożyczki, ulega obniżeniu i dostosowaniu do
czasu obowiązywania umowy zgodnie z wzorem ustalonym w art. 36a ust. 1 u.k.k.
Wyjaśniając tę wątpliwość, Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że uzgodniona
w Umowie sztywna, miesięczna rata spłaty pożyczki (540 zł) obejmowała „cząstki
kapitału” podlegającego zwrotowi, odsetek kapitałowych, opłaty przygotowawczej,
wynagrodzenia prowizyjnego i wynagrodzenia za usługę „T.”. Mając na względzie
art. 5 pkt 6a u.k.k. definiujący pozaodsetkowe koszty kredytu jako „wszystkie koszty,
które konsument ponosi w związku z umową o kredyt konsumencki, z wyłączeniem
odsetek”, ocenił, że kosztami takimi są zarówno opłata przygotowawcza, jak i oba
wynagrodzenia, w związku z czym podlegają one art. 36a ust. 1 u.k.k., który określa
maksymalną wysokość takich kosztów za pomocą wzoru matematycznego.
Ponieważ jedną z istotnych zmiennych w tym wzorze jest „okres spłaty wyrażony w
dniach”, powstaje - zdaniem Sąd odwoławczego – pytanie, czy przy obliczaniu
maksymalnej, dopuszczalnej wysokości kosztów należy uwzględnić okres
kredytowania (i zarazem okres spłaty) ustalony w Umowie (36 miesięcy), czy też
rzeczywisty okres kredytowania, czyli okres skrócony w natępstwie Wypowiedzenia
(13 miesięcy). Za przyjęciem, że maksymalna wysokość pozaodsetkowych kosztów
kredytu jest wartością stałą, odpowiadającą pierwotnie uzgodnionemu okresowi
6
kredytowania (nie mają na nią wpływu zdarzenia zaistniałe po zawarciu umowy
związane z realizacją kontraktu), przemawia art. 49 ust. 1 u.k.k., zgodnie z którym
„W przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie,
całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który
skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą
spłatą”, co – w ocenie Sądu Okręgowego - dotyczy także pozaodsetkowych
kosztów kredytu, w tym prowizji za udzielenie kredytu. Gdyby bowiem maksymalna
wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu miała uwzględniać ewentualne
skrócenie okresu kredytowania, art. 49 ust. 1 u.k.k. byłby zbędny. Z drugiej jednak
strony Sąd Okręgowy zauważył, że ust. 2 art. 36a u.k.k. stanowi, iż pozaodsetkowe
koszty kredytu nie mogą być wyższe od całkowitej kwoty kredytu „w całym okresie
kredytowania”, co sugeruje, iż decydujący jest okres rzeczywistego pozostawania
przez strony w stosunku kredytu konsumenckiego, który może ulec skróceniu np. w
następstwie wypowiedzenia umowy. W takim zaś razie wysokość pozaodsetkowych
kosztów kredytu podlegałaby przeliczeniu w odniesieniu do rzeczywistego czasu
trwania umowy. W ocenie Sądu drugiej instancji, rozstrzygnięcie tej kwestii ma
istotne znaczenie dla określenia wysokości obciążających pozwanego
pozaodsetkowych kosztów kredytu i całego zadłużenia, sądy powszechne zaś
rozstrzygają ją różnie.
Drugie z zagadnień sformułowanych przez Sąd Okręgowy, wyrażające się
w pytaniu, czy wynagrodzenie pożyczkodawcy z tytułu udzielenia pożyczki –
umowy kredytu konsumenckiego, określone jako „wynagrodzenie prowizyjne” bądź
„prowizja” jest świadczeniem głównym w rozumieniu art. 3851 § 1 zdanie 2 k.c.,
stanowi konsekwencję stwierdzenia przez ten Sąd, że in casu postanowienia
dotyczące wynagrodzenia prowizyjnego (prowizji) należnego pożyczkodawcy
zostały sformułowane jednoznacznie, zarówno w aspekcie formalnym (językowym),
jak i materialnym (co do rzetelnej informacji i zrozumienia treści umowy przez
przeciętnego konsumenta), w związku z czym mogłyby zostać uznane za
niedozwolone tylko w razie uznania, iż nie określają głównych świadczeń stron
w rozumieniu art. 3851 § 1 zd. 2 k.c. Tak uznał Sąd pierwszej instancji, jednak Sąd
odwoławczy zwrócił uwagę, że kwestia ta wywołuje poważne wątpliwości
w orzecznictwie sądów powszechnych. Pojęcie „główne świadczenia stron” bowiem
7
bywa tam – podobnie jak w rozbieżnym orzecznictwie Sądu Najwyższego -
kojarzone z elementami przedmiotowo istotnymi (essentialia negotii), a więc
cechami, według których dokonuje się kwalifikacji konkretnej czynności prawnej do
ustawowo wyróżnionych typów czynności prawnych. Takie ujęcie jest jednak
niewystarczające ze względu na to, że w obrocie konsumenckim funkcjonują
umowy niestypizowane i mieszane. W związku z tym, zdaniem Sądu Okręgowego,
jako postanowienia określające główne świadczenia stron powinno się traktować te
postanowienia, które przy uwzględnieniu zgodnego zamiaru stron i celu umowy
wyznaczają najbardziej istotne dla stron zachowanie dłużnika, bezpośrednio
zmierzające do zaspokojenia wierzyciela w danym stosunku zobowiązaniowym.
Uwzględniając treść art. 720 § 1 k.c., stanowiącego, że „przez umowę pożyczki
dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość
pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się
zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku
i tej samej jakości”, Sąd stwierdził, iż pożyczka jest czynnością prawną dwustronnie
zobowiązującą, ale nie wzajemną, także wtedy, gdy jest odpłatna (pożyczkobiorca
zobowiązuje się do zapłaty odsetek), gdyż odsetki nie stanowią świadczenia
wzajemnego za przeniesienie własności przedmiotu pożyczki, który w myśl umowy
podlega zwrotowi. Zauważył też, że wprawdzie z reguły świadczenie
pożyczkobiorcy polega na zapłacie odsetek kapitałowych (por. art. 359 i 360 k.c.),
jednakże strony mogą też uzgodnić inny rodzaj odpłatności, np. pod postacią
wynagrodzenia prowizyjnego (prowizji), albo odpłatność wieloelementową.
Potwierdza to art. 30 ust. 1 u.k.k., wskazujący - wśród elementów, które określać
ma umowa o kredyt konsumencki - m.in. stopę oprocentowania (pkt 6) oraz
informację o innych kosztach, które konsument zobowiązany jest ponieść
w związku z umową, w szczególności o opłatach, prowizjach, marżach oraz
kosztach usług dodatkowych (pkt 10). Potwierdza to także wyróżniona przez
ustawę kategoria pojęcia pozaodsetkowych kosztów kredytu (art. 5 pkt 6a i art. 36a
ust. 1 u.k.k.), jak również uzasadnienie projektu ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r.
o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych
ustaw (Dz. U. poz. 1357 ze zm.; dalej – „Nowelizacja”), mocą której wprowadzono
do ustawy o kredycie konsumenckim przepisy art. 36a-36d. Z projektu tego bowiem
8
wynika założenie, że pozaodsetkowe koszty kredytu składają się na zysk
pożyczkodawcy, a w przypadku pożyczek krótkoterminowych w zasadzie go
wyczerpują. Z kolei art. 3851 § 1 zd. 2 k.c. w zakresie swego normowania jako
świadczenia główne wprost identyfikuje cenę lub wynagrodzenie (za towar lub
usługę). Z punktu widzenia zaś ekonomii pożyczka udzielona in casu pozwanemu
jest usługą finansową świadczoną przez Spółkę, która – ze względu na dążenie
Spółki do osiągnięcia zysku - ma swoją cenę, przy czym cena ta obejmuje nie tylko
odsetki kapitałowe (stanowiące wynagrodzenie za korzystanie z wypłaconego
kapitału), ale także wynagrodzenie prowizyjne (prowizję), należne za samo
udzielenie pożyczki (wyświadczenie usługi finansowej). Wysokość tego
wynagrodzenia in casu wskazuje, że pod względem interesu ekonomicznego
właśnie ono stanowi dla Spółki zasadnicze świadczenie pożyczkobiorcy.
W rezultacie Sąd pytający skłania się do uznania, że wynagrodzenie prowizyjne
(prowizja) z tytułu udzielenia pożyczki stanowi świadczenie główne w rozumieniu
art. 3851 § 1 zd. 2 k.c., dostrzegając jednak, iż w orzecznictwie sądów
powszechnych bardzo często wyrażane jest stanowisko przeciwne, przyjmujące, że
wynagrodzenie z tytułu umowy pożyczki stanowią jedynie odsetki, natomiast
prowizja stanowi obejście przepisów o odsetkach maksymalnych.
Istota trzeciego z zagadnień prawnych przedstawionych do rozstrzygnięcia
Sądowi Najwyższemu dotyczy tego, czy postanowienia określające pozaodsetkowe
koszty kredytu (w tym ich wysokość) mogą podlegać ocenie pod kątem art. 3851
§ 1 k.c. (stanowić niedozwolone postanowienia umowne), jeżeli wysokość tych
kosztów nie przekracza granic przewidzianych w art. 36a u.k.k. Uzasadniając swą
wątpliwość, Sąd Okręgowy wskazał, że skoro w świetle ustawy koszty
pozaodsetkowe są dozwolone, a ustawa limituje je nie ze względu na ich
poszczególne składniki, lecz ze względu na ich łączną wysokość, można twierdzić,
iż do wysokości limitu są one zgodne z prawem, gdyż to, co ustawodawca uznał za
dopuszczalne i zgodne z prawem w jednej ustawie, jednocześnie nie może być –
ze względu na założenie co do racjonalności ustawodawcy i spójności
obowiązującego porządku prawnego - niezgodne z prawem ustanowionym w innej
ustawie. Z drugiej jednak strony w orzecznictwie sądów powszechnych
prezentowane jest również stanowisko, ku któremu skłania się Sąd Okręgowy, że
9
celem ustawowego limitu wysokości pozaodsetkowych kosztów kredytu nie jest
wyłączenie kontroli abuzywności, lecz uniemożliwienie kredytodawcom stosowania
kosztów przekraczających ten limit, co nie wyklucza badania postanowień umowy
w tym przedmiocie pod kątem abuzywności. Sam fakt, że suma pozaodsetkowych
należności zastrzeganych na rzecz kredytodawcy (opłata, prowizji i inych), a nawet
jedna z nich, nie przekracza ustawowego limitu, nie oznacza zatem, iż każdy
z kosztów pobierany jest zasadnie. Dlatego też – stosownie do tego poglądu - nie
można przyjąć, że unormowania z art. 36a-36d u.k.k. stanowią lex specialis
w stosunku do art. 3851 czy art. 58 k.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Spośród przedstawionych do rozstrzygnięcia zagadnień prawnych, najbardziej
ogólny i zarazem pierwszoplanowy charakter ma pytanie o to, czy postanowienia
określające pozaodsetkowe koszty kredytu (w tym ich wysokość) mogą podlegać
ocenie pod kątem art. 3851 § 1 k.c. (stanowić niedozwolone postanowienia
umowne), jeżeli wysokość tych kosztów nie przekracza granic przewidzianych w art.
36a u.k.k. Zgodnie bowiem z wyjaśnieniem Sądu odwoławczego pytanie to
pozostaje częściowo aktualne także w razie uznania, że wynagrodzenie prowizyjne
(prowizja) stanowi „główne świadczenie” pożyczkobiorcy w rozumieniu art. 3851 § 1
zd. 2 k.c., z tym, iż zachowuje wówczas swą doniosłość tylko w odniesieniu do
postanowienia określającego wynagrodzenie za usługę „T.”. Ponadto, odpowiedź
przecząca wyłączałaby potrzebę analizowania kwestii, czy wynagrodzenie
prowizyjne (prowizja) rzeczywiście stanowi owo „główne świadczenie”.
Rozpatrując dostrzeżoną przez Sąd wątpliwość, należy od razu zaznaczyć,
że potęguje ją treść uzasadnienia projektu Nowelizacji, która może sugerować, iż
w założeniu ustawodawcy zastrzeżenie pozaodsektowych kosztów kredytu
w wysokości nie przekraczającej maksymalnego poziomu określonego w art. 36a
ust. 1 u.k.k., jest nie tylko dozwolone, ale także słuszne. Uzasadnienie to bowiem
wskazuje, że projektodawcy art. 36a u.k.k. dostrzegli potrzebę zapewnienia
przedsiębiorcom-pożyczkodawcom możliwości pokrycia stałych kosztów udzielenia
pożyczki, związanych np. z oceną zdolności kredytowej klienta (w tym
sprawdzeniem jego historii w Biurze Informacji Kredytowej oraz biurach informacji
10
gospodarczej), przygotowaniem umowy w formie papierowej i przekazaniem jej
klientowi (w przypadku firm operujących w internecie - dostarczeniem umowy
pocztą), wyceną ryzyka klienta na dzień zawarcia umowy (choć ryzyko stanowi
również element części ruchomej limitu kosztów, ponieważ wraz z wydłużaniem
okresu kredytowania ryzyko wzrasta), utrzymywaniem baz danych o klientach
(konieczność wypełniania wymagań związanych z ochroną danych osobowych) czy
wynagrodzeniami pracowników, a także kosztów ryzyka (niespłacenie pożyczki).
Zauważyli, że w przypadku dominujących w praktyce pożyczek udzielanych na
niskie kwoty (pożyczki od 500 do 2000 zł), stosunek kosztów stałych do kwoty
pożyczki zazwyczaj jest wysoki, a w segmencie mikropożyczek, w których okres
kredytowania na ogół nie przekracza miesiąca, koszty operacyjne kształtują się na
poziomie 15-27% kwoty pożyczki, ryzyko zaś oscyluje w granicach 11% (odsetek
pożyczek straconych), co łącznie oznacza, że przeciętne koszty w tym segmencie
kształtują się między 26% a 38% kwoty pożyczki. W związku z tym w uzasadnieniu
projektu Nowelizacji zaproponowano wprowadzenie stałego, niezależnego od
okresu kredytowania limitu pozaodsetkowych kosztów kredytu, w wysokości 25%
całkowitej kwoty kredytu, którego celem jest umożliwienie przedsiębiorcom pokrycia
kosztów stałych związanych z udzieleniem pożyczki. Uwzględniając ponadto, że
sektor pożyczek konsumenckich obejmuje również pożyczki udzielane na dłuższe
okresy, zaproponowano dodatkowo limit pozaodsetkowych kosztów kredytu
uzależniony od okresu kredytowania (mający zastosowanie w skali roku)
w wysokości 30% całkowitej kwoty kredytu. Oszacowano bowiem, że koszty
operacyjne w segmencie takich pożyczek stanowią 27,5% do 51% kwoty pożyczki,
a koszty ryzyka - ok. 22%-25%. Wskazując zatem, że w odniesieniu do pożyczki
udzielonej na okres ok. 1 roku całkowite koszty pożyczki oscylują w granicach
49,5%-76% kwoty pożyczki, przyjęto, iż limit pozaodsetkowych kosztów kredytu
w skali jednego roku nie może przekroczyć 55% kwoty kredytu (25%+30%),
a w skali 6 miesięcy - 40% (25%+15%). W założeniu projektodawców limity te
mieszczą się w dolnej granicy kosztów ponoszonych przez przedsiębiorców. Przy
czym kierowali się oni spostrzeżeniem, że pożyczki udzielane na okres powyżej
2 lat stanowią „relatywnie niewielką część portfela firm pożyczkowych”,
a jednocześnie są to pożyczki o stosunkowo niewysokich kwotach (od 500 do 2000
11
zł). Jednocześnie, dążąc do ochrony interesów konsumentów przed narzucaniem
przez pożyczkodawców nieuzasadnionych kosztów oraz do zmotywowania
przedsiębiorców do racjonalizacji kosztów, za niezbędny uznano dodatkowy limit,
zgodnie z którym pozaodsektowe koszty kredytu nie mogą przekroczyć 100%
kwoty kredytu, niezależnie od okresu kredytowania (ma to znaczenie przy
pożyczkach udzielanych na okres ponad 2,5 roku). W ten sposób chciano uniknąć
np. spotkanej w praktyce i „reprezentatywnej” sytuacji, w której klient pożyczający
kwotę 4 tys. zł na okres 36 miesięcy był zobowiązany do zwrotu kwoty 10800 zł,
z czego kwotę 3650 zł stanowiła składka ubezpieczeniowa, co stawia pod znakiem
zapytania realną funkcję ubezpieczenia. Towarzyszyło temu przeświadczenie, że
przy pożyczkach udzielanych na dłuższe okresy podstawowym elementem zysku
przedsiębiorcy powinno być oprocentowanie pożyczki, natomiast pozostałe koszty
narzucone na kredytobiorcę powinny odzwierciedlać realne koszty ponoszone
przez przedsiębiorcę. Ponadto w art. 36b i 36c ustawy wprowadzono regulacje
przeciwdziałające próbom obchodzenia ustawowo określonych limitów
pozaodsetkowych kosztów kredytu.
Przedstawione intencje projektodawców art. 36a u.k.k. nie są jednak
jedynym czynnikiem, który wymaga uwzględnienia w ramach analizy
przedmiotowego zagadnienia. Należy bowiem również wziąć pod uwagę, że wiąże
się ono z zakresem zastosowania art. 3851
-3854 k.c., a więc przepisów przyjętych
w celu transpozycji do prawa polskiego postanowień dyrektywy 93/13. Przy ich
wykładni i określaniu relacji do innych przepisów należy brać pod uwagę wskazówki
wynikające z tej dyrektywy i z dotyczącego jej dorobku orzeczniczego Trybunału
Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
W związku z tym trzeba przypomnieć, że choć ustanowiony dyrektywą 93/13
reżim prawny dotyczy co do zasady wszystkich „warunków umownych” („klauzul”)
zastrzeganych we wszelkich umowach zawieranych pomiędzy sprzedawcą lub
dostawcą a konsumentem, z zakresu jej zastosowania wyłączono – zgodnie z art.
1 ust. 2 tej dyrektywy – klauzule odzwierciedlające m.in. obowiązujące przepisy
ustawowe lub wykonawcze. Stosownie do motywu 13 dyrektywy wiązało się to
z założeniem, że obowiązujące w Państwach Członkowskich przepisy ustawowe
i wykonawcze, które bezpośrednio lub pośrednio ustalają postanowienia umów
12
konsumenckich – co dotyczy także zasad, które zgodnie z prawem będą stosowane
między umawiającymi się stronami z zastrzeżeniem, iż nie dokonano żadnych
innych uzgodnień - nie zawierają nieuczciwych warunków.
Znaczenie tego wyłączenia było wielokrotnie wyjaśniane w orzecznictwie
Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jednakże w kontekście niniejszej
sprawy szczególnie istotny jest wyrok z dnia 26 marca 2020 r. w sprawie C-779/18
Mikrokasa S.A. i Revenue Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz
Inwestycyjny Zamknięty przeciwko XO, wydany w trybie prejudycjalnym, w którym
przedmiotem interpretacji Trybunału był art. 1 ust. 2 dyrektywy 93/13 w związku
z art. 36 ust. 1 i 2 u.k.k., a kanwą – sprawy zawisłe przed sądem polskim, w których
instytucje bankowe domagały się od konsumeta spłaty udzielonych mu pożyczek
(w kwotach 4000 na 30 miesięcy i 3000 zł na 18 miesięcy) z odsetkami umownymi
(odpowiednio 7 i 9 % w stosunku rocznym) i pozaodsetkowymi kosztami kredytu,
które nie przekraczały dozwolonego poziomu określonego w art. 36a ust. 1 i 2 u.k.k
(w pierwszej pożyczce: 600 zł opłaty przygotowawczej i 3400 zł opłaty
administracyjnej, w drugiej - 2084 zł prowizji). W wyroku tym Trybunał wyjaśnił
przede wszystkim, że art. 3 lit. g), art. 10 ust. 2 i art. 22 ust. 1 dyrektywy Parlamentu
Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów
o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG (Dz. Urz. UE
L z 2008 r., nr 133, s. 66 i n. ze zm.; dalej – „dyrektywa 2008/48”), hołdującej
zasadzie pełnej harmonizacji (art. 22 ust. 1 dyrektywy), nie stoją na przeszkodzie
przepisom krajowym, które ustanawiają metodę obliczania maksymalnej kwoty
pozaodsetkowych kosztów kredytu, jakimi można obciążyć konsumenta, pod
warunkiem że przepisy te nie wprowadzają w odniesieniu do tych pozaodsetkowych
kosztów kredytu dodatkowych obowiązków informacyjnych ponad te określone
w art. 10 ust. 2 (por. pkt 40 uzasadnienia wyroku Trybunału).
Rozważając zaś, czy art. 1 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować
w ten sposób, że z zakresu jej stosowania wyłączona jest klauzula, w której ustala
się pozaodsetkowe koszty kredytu z poszanowaniem maksymalnego pułapu
przewidzianego w przepisie krajowym, „niekoniecznie biorąc przy tym pod uwagę
rzeczywiście ponoszone koszty”, Trybunał przypomniał, iż wyłączenie przewidziane
w art. 1 ust. 2 dyrektywy podlega wykładni ścisłej (pkt 52) i że klauzula jest objęta
13
tym wyłączeniem tylko wtedy, gdy odzwierciedla przepis ustawowy lub wykonawczy,
który ma charakter bezwzględnie obowiązujący (pkt 50-51), czego zbadanie należy
do sądu odsyłającego (pkt 53). Wiąże się to z założeniem, że ustawodawca krajowy
ustanowił równowagę pomiędzy ogółem praw i obowiązków stron określonych
umów (pkt 54). In casu Trybunał zauważył, z zastrzeżeniem dokonania ustaleń
w tym względzie przez sąd odsyłający, że nie widać, aby sporne klauzule
odzwierciedlały - w ścisłym tego słowa znaczeniu - art. 36a ust. 1 u.k.k. (pkt 56),
gdyż przepis ten „nie wydaje się (…) sam w sobie określać praw i obowiązków
stron umowy, lecz poprzestaje na ograniczeniu ich swobody ustalenia
pozaodsetkowych kosztów kredytu powyżej pewnego poziomu i w żaden sposób
nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy sprawdził, czy takie ustalenie ma
ewentualnie nieuczciwy charakter poniżej określonego prawnie pułapu” (pkt 57).
W konsekwencji orzekł, że „art. 1 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten
sposób, że z zakresu stosowania tej dyrektywy nie jest wyłączony warunek
umowny, w którym ustala się całkowite pozaodsetkowe koszty kredytu
z poszanowaniem maksymalnego pułapu przewidzianego w przepisie krajowym,
niekoniecznie biorąc przy tym pod uwagę rzeczywiście ponoszone koszty” (pkt 58 i
sentencja).
Poglądy te Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej podtrzymał w całości
wyroku z dnia 3 września 2020 r. w połączonych sprawach C-84/19, C-222/19
i C 252/19, m.in. P. S.A. przeciwko QJ (por. pkt 58-63 uzasadnienia wyroku
Trybunału).
Orzeczenia te, zawierające wiążącą wykładnię art. 1 ust. 2 dyrektywy 93/13
(w związku z art. 36a u.k.k.), przesądzają, że okoliczność, iż pozaodsetkowe koszty
kredytu konsumenckiego nie przekraczają wysokości określonej w art. 36a ust. 1 i 2
u.k.k., nie wyłącza dopuszczalności i obowiązku oceny przez sąd (z urzędu), czy
postanowienia określające te koszty są niedozwolone (art. 3851 § 1 k.c.). Jest
oczywiste, że przepisy art. 36a u.k.k. nie określają pozytywnie, w sposób
bezwzględnie wiążący, liczby, charakteru i konkretnej wysokości kosztów
składających się na pozaodsetkowe koszty kredytu, a jedynie wytyczają ramy,
w których postanowienia umowy kredytu konsumenckiego, określające te koszty,
muszą się mieścić. Korzystając ze swobody kontraktowej, którą zapewniają te ramy,
14
strony (w praktyce przedsiębiorca) nie mogą pomijać dodatkowych, ustawowych
ograniczeń swobody kontraktowej, wynikających z art. 3851
i n. k.c. Stosowne
postanowienia nie mogą kształtować ponoszonych przez kredytobiorcękonsumenta pozaodsetkowych kosztów kredytu w sposób sprzeczny z dobrymi
obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.
W związku z taką interpretacją aktualizuje się też frapujące Sąd Okręgowy
pytanie, czy wynagrodzenie pożyczkodawcy z tytułu udzielenia pożyczki-umowy
kredytu konsumenckiego, określone jako „wynagrodzenie prowizyjne” bądź
„prowizja” jest świadczeniem głównym w rozumieniu art. 3851 § 1 zdanie 2 k.c.
Również tę kwestię należy oceniać w świetle przepisów dyrektywy 93/13 –
w szczególności art. 4 ust. 2 - wykładanych przez Trybunał Sprawiedliwości Unii
Europejskiej. W kontekście niniejszej sprawy szczególnego uwzględnienia wymaga
ponownie wyrok Trybunału z dnia 3 września 2020 r. w połączonych sprawach
C 84/19, C-222/19 i C-252/19, P., wydany w trybie prejudycjalnym, którego kanwą
była m.in. sprawa z powództwa Spółki, domagającej się zasądzenia od konsumenta
należności z tytułu umowy pożyczki - bliźniaczej względem Umowy istotnej w
niniejszej sprawie z tą różnicą, że umowa rozważana przez Trybunał została
zawarta z udziałem pośrednika - która określała kwotę pożyczki w wysokości 9000
zł i przewidywała jej spłatę w okresie 36 miesięcy, oprocentowanie w wysokości
9,83% rocznie, opłatę przygotowawczą w kwocie 129 zł, prowizję w wysokości
7771 zł oraz kwotę 1100 zł z tytułu opłaty za produkt finansowy o nazwie „T.”, nie
definiując jednak pojęć „opłaty przygotowawczej” lub „prowizji” ani nie precyzując,
jakim konkretnie świadczeniom wzajemnym odpowiadają powyższe opłaty (dopiero
w toku postępowania przed sądem odsyłającym Spółka wyjaśniła, że „prowizja”
stanowi świadczenie wzajemne za udzielenie pożyczki, „opłata przygotowawcza”
odpowiada rzeczywiście poniesionym kosztom związanym z zawarciem umowy, a
odsetki stanowią wynagrodzenie za korzystanie przez pożyczkobiorcę ze środków
pieniężnych pożyczkodawcy).
Rozważając wątpliwość, czy art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy
interpretować w ten sposób, że postanowienia umowy o kredyt konsumencki, które
obciążają konsumenta kosztami innymi niż zapłata odsetek umownych, są objęte
15
wyjątkiem przewidzianym w tym przepisie, jeżeli warunki te nie określają ani
charakteru tych kosztów, ani usług, za które mają one stanowić wynagrodzenie,
Trybunał przypomniał najpierw – w zgodzie ze swym dotychczasowym
orzecznictwem (por. np. wyroki z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13,
Árpád Kásler, Hajnalka Káslerné Rábai przeciwko OTP Jelzálogbank Zrt, pkt 42,
z dnia 26 lutego 2015 r. w sprawie C-143/13, Bogdan Matei i Ioana Ofelia Matei
przeciwko SC Volksbank România SA, pkt 49, z dnia 23 kwietnia 2015 r. w sprawie
C-96/14, Jean-Claude Van Hove przeciwko CNP Assurances SA, pkt 31, z dnia 20
września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. Andriciuc i in. przeciwko Banca
Românească SA, pkt 31, z dnia 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17, OTP Bank
Nyrt. I OTP Faktoring Követeléskezelő Zrt. przeciwko Teréz Ilyés i Emilowi Kissowi,
pkt 54, 66) - iż przewidziana w tym przepisie reguła, że ocena nieuczciwego
charakteru klauzul nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani
relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile
klauzule te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, stanowi wyjątek,
który powinien podlegać wykładni zawężającej (pkt 66). Podtrzymując
wypowiadane wielokrotnie stanowisko (por. zwłaszcza wyroki z dnia 30 kwietnia
2014 r., C-26/13, Kásler i Káslerné Rábai, pkt 49-50, z dnia 26 lutego 2015 r.,
C 143/13, Matei, pkt 54, z dnia 23 kwietnia 2015 r., C-96/14, Van Hove, pkt 33,
z dnia 20 września 2017 r., C-186/16, Andriciuc i in., pkt 35-36, z dnia 3
października 2019 r. w sprawie C-621/17, Gyula Kiss przeciwko CIB Bank Zrt.,
Emilowi Kissowi, Gyuláné Kiss, pkt 32, z dnia 16 lipca 2020 r. w połączonych
sprawach C-224/19 i C-259/19, CY przeciwko Caixabank SA oraz LG, PK
przeciwko Banco Bilbao Vizcaya Argentaria SA, pkt 62), przypomniał, że pojęcie
„głównego przedmiotu umowy” dotyczy klauzul, które określają podstawowe
świadczenia w umowach zawartych między przedsiębiorcą a konsumentem
i charakteryzują te umowy, nie dotyczy natomiast klauzul, które mają charakter
posiłkowy względem warunków definiujących samą istotę stosunku umownego (pkt
67). Z drugiej strony zaś podkreślił, że okoliczność, iż różne rodzaje opłat lub
„prowizja” są wliczane w całkowity koszt kredytu konsumenckiego, nie jest
rozstrzygająca dla celów ustalenia, iż koszty te wchodzą w zakres podstawowych
świadczeń przewidzianych w umowie o kredyt (pkt 69). W tym kontekście zauważył,
16
że w ramach umowy kredytu kredytodawca zobowiązuje się głównie udostępnić
kredytobiorcy określoną kwotę pieniężną, kredytobiorca zaś - głównie spłacać tę
sumę w przewidzianych terminach, z reguły z odsetkami. Świadczenia podstawowe
takiej umowy odnoszą się zatem do kwoty pieniężnej, która musi być określona
w stosunku do waluty wypłaty i określonej spłaty (pkt 68). Dotrzegając, że
w sprawie chodzi o klauzule, które dotyczą płatności należnych od konsumenta
innych niż spłata pożyczki kapitałowej i odsetek, tj. dodatkowej usługi pod nazwą
„T.”, prowizji i opłaty przygotowawczej, Trybunał zastrzegł –co stanowi kontynuację
wcześniejszego orzecznictwa (por. np. wyroki z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13,
Kásler i Káslerné Rábai, pkt 50-51, z dnia 26 lutego 2015 r., C-143/13, Matei, pkt
54, z dnia 20 września 2017 r., C-186/16, Andriciuc i in., pkt 30, z dnia 3
października 2019 r., C-621/17, Kiss i CIB Bank, pkt 33 i z dnia 16 lipca 2020 r., C224/19 i C-259/19, Caixabank, pkt 63) - iż do sądu odsyłającego należy dokonanie
oceny, z uwzględnieniem charakteru, postanowień i ogólnej systematyki
rozpatrywanej w postępowaniu głównym umowy o kredyt, a także kontekstu
faktycznego i prawnego, w jaki wpisuje się ta umowa, czy rozpatrywane warunki
odnoszą się do świadczeń, które stanowią zasadniczy element tej umowy,
a w szczególności do obowiązku zwrotu przez dłużnika kwoty oddanej do jego
dyspozycji przez kredytodawcę (pkt 70-71). Zaznaczył jednak zarazem, że „można
zakwalifikować jako stanowiące główny przedmiot umowy jasne i zrozumiałe
warunki” i że wymaganie przejrzystości należy rozumieć w sposób rozszerzający, to
znaczy w ten sposób, iż wymaga ono nie tylko, aby dany warunek był zrozumiały
dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, lecz by konsument ten był
również w stanie ocenić, na podstawie precyzyjnych i zrozumiałych kryteriów,
konsekwencje ekonomiczne dla niego (pkt 72-73). Dlatego też w celu dokonania
oceny, czy rozpatrywane klauzule wchodzą w zakres głównego przedmiotu umowy,
do sądu odsyłającego należy ustalenie, czy w świetle całokształtu istotnych
okoliczności faktycznych, w tym reklamy i informacji dostarczonych w ramach
negocjacji umowy kredytu, a także, bardziej ogólnie, wszystkich warunków umowy
kredytu konsumenckiego podpisanego przez pożyczkobiorcę, właściwie
poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł
nie tylko z łatwością zapoznać się z kwotami należnymi tytułem „opłaty
17
przygotowawczej”, „prowizji” i opłaty za produkt finansowy o nazwie „T.”, ale także
oszacować potencjalnie dla niego istotne konsekwencje ekonomiczne (pkt 74). W
tym kontekście Trybunał stwierdził, że wprawdzie przedsiębiorca nie jest
zobowiązany do wyszczególnienia charakteru każdej usługi świadczonej w zamian
za koszty, które obciążają konsumenta na podstawie postanowień umowy, takie jak
„prowizja” czy „opłata przygotowawcza”, jednak, aby spełnić wymóg przejrzystości,
musi zaistnieć sytuacja, w której charakter faktycznie świadczonych usług da się w
sposób racjonalny zrozumieć lub wywieść z całej umowy. Ponadto konsument musi
być w stanie sprawdzić, czy te różne koszty lub usługi, za które stanowią one
zapłatę, nie nakładają się na siebie (pkt 75). W odniesieniu do konkretnej umowy
pożyczki, Trybunał wskazał, z zastrzeżeniem ustaleń sądu odsyłającego, że jeśli
chodzi o koszty zatytułowane „opłata przygotowawcza” i „prowizja”, pożyczkobiorca
mógł zasadnie sobie zadać pytanie zarówno co do świadczeń, z tytułu których
należały się te opłaty, jak i ewentualnego nakładania się ich na siebie. Umowa ta
bowiem zawierała dwie klauzule przewidujące koszty administracyjne, zatytułowane
odpowiednio „opłata przygotowawcza” i „prowizja”, które obie sugerują, że chodzi o
kwoty podlegające zapłacie za udzielenie kredytu (pkt 76). Za niezbędne Trybunał
uznał też zbadanie, czy pozycja opłat zatytułowana „prowizja” mogła, zgodnie ze
zwyczajowym znaczeniem tego słowa w prawie polskim, sugerować, że chodzi o
wynagrodzenie pośrednika kredytowego, takiego jak wynagrodzenie, które
nastąpiłoby przy zawieraniu umowy podpisanej przez pożyczkobiorcę, i czy w takiej
sytuacji konsument nie był w stanie, zresztą w przeciwieństwie do tego, co
przewiduje art. 21 lit. b) dyrektywy 2008/48, ocenić, czy płaci wynagrodzenie za
usługi świadczone przez przedsiębiorcę, z którym zawiera umowę, czy
wynagrodzenie pośrednika (pkt 77). W konkluzji ocenił, że „w takich
okolicznościach nie zostało zapewnione ogólne zrozumienie przez konsumenta
jego obowiązków zapłaty i skutków ekonomicznych postanowień przewidujących te
koszty” (pkt 78).
Roważając z kolei, czy przedmiotowe klauzule dotyczą „relacji ceny
i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług”, co wyłączałoby je
z zakresu oceny pod kątem abuzywności, Trybunał przypomniał, że stosownie do
utrwalonego orzecznictwa zakres tej kategorii klauzul jest ograniczony, ponieważ
18
dotyczy wyłącznie relacji przewidzianej ceny lub przewidzianego wynagrodzenia do
dostarczonych w zamian towarów lub usług, przy czym wyłączenie to jest
uzasadnione tym, że brak jest skali czy kryterium prawnego, które mogłyby
wyznaczać granice kontroli tej relacji i tą kontrolą kierować. Z orzecznictwa tego
wynika również, że klauzule dotyczące świadczenia wzajemnego należnego
kredytodawcy od konsumenta lub mające wpływ na faktyczną cenę, jaką powinien
uiścić konsument na rzecz kredytodawcy, nie zaliczają się co do zasady do tej
kategorii, z wyjątkiem kwestii, czy wskazana w treści umowy kwota wynagrodzenia
lub ceny jest odpowiednia do usług świadczonych w zamian przez kredytodawcę
(pkt 79-80). W związku z tym Trybunał zauważył, że sporne w sprawie klauzule
w ogóle nie określały, jakiej usługi dotyczyły opłaty zwane „opłatą przygotowawczą”
i „prowizją” (pkt 81), jak również zwrócił uwagę – zastrzegając zbadanie tej kwestii
przez sąd odsyłający - iż pomijając w art. 3851 § 1 zd. 2 k.c. wyjątek dotyczący
weryfikacji adekwatności ceny i jej wynagrodzenia, ustawodawca zapewnił
konsumentowi – co umożliwia art. 8 dyrektywy 93/13 - wyższy poziom ochrony,
pozwalając na szerszą kontrolę ewentualnego abuzywnego charakteru klauzul
objętych zakresem stosowania tej dyrektywy (pkt 82-85). W rezultacie Trybunał
orzekł, że art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż
klauzule umowy o kredyt konsumencki, które obciążają konsumenta kosztami
innymi niż spłata kapitału podstawowego i zapłata odsetek, nie są objęte wyjątkiem
przewidzianym w tym przepisie, jeżeli warunki te nie określają ani charakteru tych
kosztów, ani usług, za które mają stanowić wynagrodzenie, i są sformułowane
w sposób, który wprowadza konsumenta w błąd co do jego obowiązków i skutków
gospodarczych tych warunków, czego ustalenie należy do sądu odsyłającego (pkt
86 i sentencja).
Kierując się przedstawionymi i wiążącymi – także w niniejszej sprawie –
wskazówkami Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, należy przede
wszystkim stwierdzić, że akcentowana przez Trybunał konieczność dokonywania
oceny, czy rozpatrywana klauzula określa główny przedmiot umowy (główne
świadczenie strony), z uwzględnieniem charakteru, postanowień i ogólnej
systematyki konkretnej umowy o kredyt, a także kontekstu faktycznego i prawnego,
w jaki wpisuje się ta umowa, jak również okoliczność, iż przepisy dotyczące Umowy
19
nie definiują pojęcia „wynagrodzenia prowizyjnego” czy prowizji, sprawiają, iż drugie
z zagadnień sformułowanych przez Sąd Okręgowy nie nadaje się do
abstrakcyjnego rozstrzygnięcia, co wiąże się z koniecznością odmowy podjęcia
uchwały w tym zakresie.
Tym niemniej, warto jednak ubocznie zauważyć – biorąc pod uwagę nakaz
ścieśniającej wykładni art. 3851 § 1 zd. 2 k.c. w związku z art. 4 ust. 2 dyrektywy
93/13 - że szereg argumentów zdaje się in casu przemawiać przeciwko tezie, iż
postanowienie nakładające na pozwanego obowiązek zapłaty wynagrodzenia
prowizyjnego (prowizji) określa przejrzyście główny przedmiot Umowy (główne
świadczenia stron). Przede wszystkim nie można uznać, że postanowienie to
charakteryzuje umowę pożyczki i definiuje samą istotę tego stosunku umownego.
Dość bowiem wspomnieć, że nawet w zwykłej umowie kredytu zastrzeżenie
prowizji od udzielonego kredytu ma jedynie charakter fakultatywny (por. art. 69 ust.
2 pkt 9 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, obecnie tekst jedn. Dz. U.
z 2020 r., poz. 1896 ze zm.), a kodeksowa regulacja umowy pożyczki w ogóle
o takim świadczeniu nie wspomina. Jest także jasne, że przedmiotowe
postanowienie nie dotyczy świadczeń podstawowych w postaci kwoty, którą Spółka
zobowiązała się udostępnić pozwanemu, ani spłaty tej kwoty przez pozwanego.
Zostało również wyraźnie wyodrębnione od obowiązku zapłaty odsetek. Wbrew
stanowisku Sądu Okręgowego nie można też stwierdzić, że sporne postanowienie
jest oczywiście jasne i zrozumiałe. Zgodnie ze stanowiskiem Trybunału przy ocenie
tej kwestii należy uwzględnić nakaz rozszerzającej wykładni wymagania
przejrzystości i roważyć, czy w świetle całokształtu istotnych okoliczności
faktycznych, w tym reklamy i informacji dostarczonych w ramach negocjacji Umowy,
a także pozostałych jej postanowień, właściwie poinformowany oraz dostatecznie
uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko z łatwością zapoznać się
z kwotą prowizji (co Sąd odwoławczy zdawał się uznawać za decydujące), ale
także zrozumieć lub wywieść z całej Umowy, jaki jest charakter tej należności, za
jakie świadczenie się należy, i sprawdzić, czy w tym zakresie nie pokrywa się
z innymi, zastrzeżonymi w Umowie należnościami (pkt 75). Zwłaszcza, że zgodnie
z Umową w obu przypadkach chodzi o kwoty podlegające zapłacie „w związku
z udzieleniem pożyczki”. Tego rodzaju całościowej oceny Sąd odwoławczy nie
20
przeprowadził, co czyni także przedwczesną jego stanowczą konkluzję co do tego,
że sporne postanowienie Umowy zostało sformułowane w sposób jednoznaczny.
W szczególności nie uwzględnił pozostałych postanowień Umowy, w tym np. pkt
2.3 Umowy, który zastrzegał, że w razie spłaty pożyczki przed terminem jej koszt
ulega obniżeniu o koszty dotyczące okresu, o który skrócono czas obowiązywania
Umowy, zaliczając do nich nie tylko odsetki umowne, ale także prowizję i cenę „T.”,
a wyłączając z tej kategorii opłatę przygotowawczą ze wskazaniem, iż nie jest ona
zależna od okresu obowiązywania Umowy. Postanowienie to wskazuje wyraźnie,
że choć zarówno prowizja, jak i opłata przygotowawcza zostały rozłożone na raty,
różniły się charakterem, gdyż prowizja – inaczej niż opłata przygotowawcza – była
zależna od okresu obowiązywania Umowy. Charakter tej zależności nie został
jednak bliżej określony, w związku z czym nadal nie jest jasne, czy i w jakim
zakresie prowizja ta miała pokrywać zależne od czasu trwania Umowy koszty
operacyjne Spółki lub koszty ryzyka straty (niespłacenia) pożyczki, tudzież stanowić
dodatkowe względem odsetek kapitałowych źródło zysku. Zwłaszcza w świetle
założenia projektodawców art. 36a u.k.k., że przy pożyczkach udzielanych na
dłuższe okresy – a z taką pożyczką mamy in casu do czynienia - podstawowym
elementem zysku przedsiębiorcy powinno być oprocentowanie pożyczki, natomiast
pozostałe koszty narzucone na kredytobiorcę powinny odzwierciedlać realne koszty
ponoszone przez przedsiębiorcę. Wprawdzie w wyroku z dnia 3 października 2019
r., C-621/17, Kiss i CIB Bank - dotyczącym umowy pożyczki zawartej na 20 lat na
kwotę 16451 EUR, z roczną stopą oprocentowania w wysokości 5,4% i kosztami
zarządzania w wysokości 2,4% rocznie oraz obowiązkiem zapłaty przez
pożyczkobiorcę dodatkowo prowizji za udzielenie pożyczki w kwocie około 125
EUR – Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, że wymóg jasnego i
zrozumiałego sformułowania klauzuli nie oznacza, iż nienegocjowane indywidualne
klauzule wskazane w umowie pożyczki zawieranej z konsumentami, określające
dokładnie wysokość kosztów zarządzania i prowizji za udzielenie pożyczki
obciążających konsumenta, sposób ich obliczania i termin wymagalności, muszą
również wyszczególniać wszystkie usługi świadczone w zamian za przedmiotowe
kwoty (por. pkt 45 uzasadnienia wyroku), jednakże zarazem zastrzegł, że jest tak
tylko o tyle, o ile „charakter faktycznie świadczonych usług można racjonalnie
21
zrozumieć lub wywnioskować na podstawie umowy postrzeganej jako całość” (pkt
54). Możliwość rozróżnienia charakteru i sensu ekonomicznego świadczenia może
mieć istotne znaczenie dla skorzystania przez konsumenta z przysługujących mu
środków ochrony przed wykorzystaniem silniejszej pozycji kontraktowej przez
pożyczkodawcę. Ma bowiem znaczenie dla oceny, czy postanowienie
zastrzegające owo dodatkowe świadczenie stanowi klauzulę abuzywną, co – jak
wynika z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – ma miejsce
wtedy, gdy jest oczywiście nieproporcjonalne do kwoty pożyczki (por. wyroki z dnia
3 października 2019 r., C-621/17, Kiss i CIB Bank, pkt 55 i z dnia 3 września 2020 r.
w połączonych sprawach C-84/19, C-222/19 i C-252/19, P., pkt 95-96). Gdyby
natomiast prowizja miała stanowić dodatkowe względem odsetek kapitałowych
źródło zysku, urastając do rangi świadczenia podstawowego (nadal potencjalnie
nietransparentnego), należałoby rozważyć, czy – zważywszy także stałą stopę
oprocentowania pożyczki, której wysokość już w chwili zawarcia Umowy sytuowała
się nieznacznie poniżej wysokości odsetek maksymalnych (por. art. 359 § 21 k.c.),
jak również rozłożenie prowizji na raty – jej zastrzeżenie nie stanowiło, jak zdawał
się przyjmować Sąd Rejonowy, obejścia przepisu o odsetkach maksymalnych.
Również pierwsze z zagadnień sformułowanych przez Sąd Okręgowy nie
może zostać rozstrzygnięte. Zakładając nawet, że – jak w istocie przyjął Sąd - in
casu nie budzi wątpliwości, iż prowizja zastrzeżona w Umowie stanowi
pozaodsektowy koszt kredytu w rozumieniu art. 5 pkt 6a i art. 36a u.k.k. (a nie
ukryte odsetki) – trzeba stwierdzić, że kwestia, czy rozwiązanie umowy kredytu
konsumenckiego wskutek wypowiedzenia związanego z zaległościami w spłacie
pożyczki może prowadzić do obniżenia dopuszczalnego poziomu takiej prowizji
określonego w art. 36a ust. 1 u.k.k., ma na obecnym etapie postępowania jedynie
znaczenie hipotetyczne. O ile bowiem problem dopuszczalności i kryteriów kontroli
postanowienia przewidującego tę prowizję pod kątem art. 3851 § 1 k.c. ma
bezpośrednie znaczenie dla oceny stanowiska Sądu Rejonowego, który uznał to
postanowienie za abuzywne, o tyle kwestia obniżenia dopuszczalnego poziomu
pozaodsetkowych kosztów kredytu ze względu na wypowiedzenie tej umowy,
w ogóle nie była przez ten Sąd rozważana, a w przypadku potwierdzenia przez Sąd
Okręgowy abuzywności klauzuli będzie pozbawiona znaczenia. Wywody Sądu
22
odwoławczego dotyczące tej kwestii są ponadto mało pogłębione, z jednak bowiem
strony nie uwzględniają orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej
istotnego dla wykładni powoływanego przez Sąd art. 49 u.k.k. (por. w szczególności
wyrok z dnia 11 września 2019 r. w sprawie C-383/18, Lexitor sp. z o.o. przeciwko
Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo - Kredytowej im. […], Santander Consumer
Bank S.A. oraz mBank S.A.; por. też uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia
2019 r., III CZP 45/19, OSNC 2020, nr 10, poz. 83), a z drugiej - różnic między
dobrowolną, przedwczesną spłatą kredytu a sankcyjnym rozwiązaniem umowy. W
żaden sposób nie odnoszą się też do pozostałych przepisów ustawy o kredycie
konsumenckim, w tym określających cząstkowo wpływ zdarzeń późniejszych
względem zawarcia umowy na wyliczenie maksymalnej wysokości
pozaodsetkowych kosztów kredytu (por. np. art. 36a pkt 2 u.k.k.). Wreszcie Sąd
odwoławczy nie przedstawił żadnych judykatów, które świadczyłyby – zgodnie z
jego tezą - o występującej w orzecznictwie rozbieżności co do przedmiotowej
kwestii.
Z tych względów, Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji.